Mina i Nina zabrały ze sobą wiatraczki ,które w tajemnicy zrobiły dla nich domowe skrzaty czyli Tosia ,Adaś i Plastuś:)
Już z nami kochane skrzaty, szydełciaki RealPuki Soso Adaś:) i Plastuś:*
Wcześniejsze zdjęcie Tosi jeszcze bez jej dwóch towarzyszy:)
Zuzinka :*:)
W oczekiwaniu na Halloween:)
Miłego dnia:)
Cieszę się, że znowu mogę zobaczyć uroczego rudzielca ;)
OdpowiedzUsuń